Administracja Prezydenta Donalda Trumpa kontynuuje aktywną politykę deportacji migrantów i, zgodnie z Białym Domem, inicjatywa ta ma powszechne poparcie wśród Amerykanów. Według przepisu Caroline Levitt 83% obywateli USA zatwierdza takie środki.
Podczas briefingu 31 stycznia Levitt podkreślił, że 97% deportacji dokonanych przez administrację Trumpa odnosi się do osób, które już nakazały eksmisję na mocy poprzedniej administracji, ale pozostało w kraju z różnych powodów. Stwierdziła, że wskazuje to na zaniedbanie przepisów migracyjnych w przeszłości.
Oprócz danych ogólnych, prescretar podał konkretne przykłady zatrzymań dokonanych przez amerykańską służbę organów ścigania migracji i celnych (ICE). Tak więc 27 stycznia Chicago został aresztowany przez obywatela Gwatemali, który miał kryminalną rejestrację za roszczenie nieletnich. 28 stycznia Atlanta zatrzymała obywatela Korei Południowej, skazany za dystrybucję materiałów z obrazami nieletnich w kontekście seksualnym.
ICE zgłosił także aresztowania dwóch obywateli Meksyku. Jeden z nich w Nowym Jorku jest oskarżany o próbę zabójstwa i nielegalnego przechowywania broni, a drugi w Filadelfii został skazany za przechowywanie pornografii dziecięcej.
„Nasze przesłanie jest proste: jeśli jesteś przestępcą, cudzoziemiec, nie-lotny zostanie aresztowany i deportowany”-podsumował Levitt.
Zwiększenie polityki migracji Trumpa jest omawiane wśród obrońców praw człowieka i polityków, jednak według sondaży większość Amerykanów popiera takie działania.