RZECZYWISTY

Brytyjski historyk o granicach i integralności terytorialnej Ukrainy

Kwestia granic i integralności terytorialnej Ukrainy stała się przedmiotem gorącej debaty zarówno w społeczeństwie ukraińskim, jak i społeczności międzynarodowej. Jednym z kluczowych tematów tej debaty jest idea przywrócenia granic z 1991 roku, co zwykle oznacza powrót do granic, które istniały w momencie upadku Związku Radzieckiego.

Nie wszyscy w kręgu Zełenskiego wierzą w możliwość wyjazdu do granic w 1991 r. – pisze w felietonie dla „The Guardian” brytyjski historyk, pisarz, profesor Uniwersytetu Oksfordzkiego Timothy Harton-Ash, specjalizujący się w Europie Wschodniej.

„W kraju narasta niezadowolenie z pracy prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, którego kadencja zakończyłaby się 20 maja, gdyby w kraju nie obowiązywał stan wojenny. Z kilku odrębnych źródeł wynika, że ​​Zełenski bardzo uważnie monitoruje jego notowania i stopniowo spadają” – pisze Garton-Ash, nawiązując do rozmów z przedstawicielami otoczenia Zełenskiego.

Mówi, że wielokrotnie słyszał krytykę Zełenskiego za jego „nierealistyczne nadzieje” na powrót całego terytorium, w tym Krymu.

„Nawet wysocy urzędnicy prywatnie podają ostrożniejszą definicję zwycięstwa” – pisze dziennikarz i cytuje następujące źródło.

„Opublicznie popieram to, co mówi prezydent. Prywatnie uważam, że powinniśmy przetrwać jako niezależne państwo zachodnie, które ma szansę się rozwijać” – Timothy Harton-Ash cytuje swoje źródło w ukraińskim rządzie.

NIE PRZEGAP

CIEKAWE MATERIAŁY NA TEMAT