Dzięki aplikacji „Armia+” żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy otrzymali możliwość samodzielnej zmiany miejsca służby. Jednak nawet pomimo wygody tego narzędzia wielu bojowników spotyka się z odmową tłumaczenia. Co uniemożliwia wojsku dotarcie do pożądanej jednostki i jakie mechanizmy pomagają rozwiązać problem?
Według Julii Zasoby, ekspertki organizacji pozarządowej „Stoka Prawna”, przekazywanie personelu wojskowego jest kwestią trudną ze względu na specyfikę służby wojskowej. Niektórzy dowódcy blokują raporty o transferach, powołując się na „niewłaściwość”, nawet jeśli żołnierz spełnia kryteria. Ponadto długi okres rozpatrywania raportów – do sześciu miesięcy – znacznie komplikuje proces, co często demotywuje personel wojskowy.
W listopadzie 2024 r. Uchwałą Rady Ministrów nr 1291 przewidziano projekt eksperymentalny, który w niektórych przypadkach umożliwia wojsku składanie wniosków o przemieszczenia bez zgody dowódców. Są to w szczególności: przejście z jednostek niebojowych do jednostek bojowych; przemieszczanie się pomiędzy jednostkami bojowymi; przekazanie na podstawie wniosków WLK do jednostek, w których żołnierz spełnia kryteria lekarskie. Procedura polega na złożeniu raportu za pośrednictwem „Armii+”, po czym Centrum Kadr Sił Zbrojnych Ukrainy ma 72 godziny na sprawdzenie podstaw i udzielenie odpowiedzi. Główne powody odmowy: żołnierz nie spełnia kryteriów medycznych przeniesienia; niewystarczająca żywotność w obecnej części (mniej niż 6 miesięcy); raport został złożony bez niezbędnych dokumentów. Inne podstawy odmowy uważa się za nielegalne.
Jeżeli dowódca odmówi przekazania, eksperci radzą skontaktować się z wyższym dowództwem, Ministerstwem Obrony Narodowej lub Centralną Dyrekcją Ochrony Praw Żołnierzy. W przypadku opóźnienia lub nieuzasadnionej odpowiedzi, możesz złożyć reklamację za pośrednictwem „Armiya+”. Jeżeli transfer zostanie zatwierdzony, dowódcy muszą w ciągu 24 godzin podpisać odpowiedni rozkaz, a informacja o tym zostanie przesłana żołnierzowi za pośrednictwem aplikacji.
Aplikacja Army+ to ważny krok w kierunku uproszczenia procedur transferu, jednak istotnymi przeszkodami w dalszym ciągu pozostają błędy wdrożeniowe i czynnik ludzki. Aby rozwiązać problem, wojsko musi aktywnie bronić swoich praw, kontaktować się z właściwymi organami i dotrzymywać terminów rozpatrywania raportów.