RZECZYWISTY

Dlaczego bunkry jądrowe nie są wiarygodną ochroną w przypadku wybuchu

W przypadku eksplozji nuklearnej wielu uważa, że ​​najlepszą opcją przetrwania jest schronienie w specjalnie wyposażonych pojemnikach. Jednak rzeczywistość nie jest tak optymistyczna. Bunkry jądrowe, które początkowo zostały zaprojektowane podczas zimnej wojny w celu ochrony przed bombami atomowymi, nie są już w stanie zagwarantować pełnego bezpieczeństwa w przypadku współczesnego ataku nuklearnego.

Pierwsze Bombos zostały zbudowane w USA i ZSRR podczas zimnej wojny, kiedy napięcie między krajami osiągnęło szczyt. W tamtych czasach uważano, że pojemniki były w stanie chronić przed potężną eksplozją i promieniowaniem nuklearnym. Jednak wraz z rozwojem broni jądrowej zmienia się wymóg ochrony przed tymi katastrofami. Współczesne bomby nuklearne są znacznie silniejsze niż ich poprzednicy, co ma znaczący wpływ na skuteczność ochrony. Wybuchy spowodowane nowoczesnymi bombami termojądrowymi mogą zniszczyć wszystko w odległości 160 km od epicentrum, w przeciwieństwie do bomb atomowych drugiej wojny światowej, gdzie zasięg był znacznie mniejszy - do 1,6 km. Nowoczesne bomby fuzyjne wykorzystują syntezę wodoru, aby osiągnąć znacznie silniejszą eksplozję niż stare bomby atomowe. Prowadzi to do faktu, że pojemniki, które znajdują się 160 km od epicentrum eksplozji, nie mogą dłużej skutecznie chronić przed falą ciepła i uderzenia towarzyszącą eksplozją. Oprócz fali wybuchowej i wysokich temperatur głównym zagrożeniem jest promieniowanie, które pozostaje niebezpieczne nawet po wybuchu. Bunkry, dla skutecznej ochrony przed promieniowaniem, powinny mieć grubość ściany co najmniej 1,5 metra i być wykonana z materiałów takich jak beton, stal i ołów. Jednak nawet w takim magazynie istnieje ryzyko, że niektóre promieniowanie może dostać się do środka, a jego wpływ na zdrowie może nastąpić w ciągu wielu lat. Aby bunkier jądrowy miał przynajmniej pewne znaczenie, ważne jest, w jakiej odległości od epicentrum jest repozytorium. Jeśli ma promień do 160 km od eksplozji, prawdopodobieństwo ratowania jest wyjątkowo niskie z powodu silnej fali uderzeniowej i temperatury. Jeśli przechowywanie jest w bardziej odległym miejscu, może dać szansę ratowania, ale nawet wtedy nie gwarantuje pełnego bezpieczeństwa na wszystkich skutkach ataku nuklearnego. Po eksplozji jądrowej ważne jest nie tylko ucieczka od fali uderzeniowej, ale także ochronę przed opadami radioaktywnymi, które powstają w wyniku wybuchu. Aby to zrobić, konieczne będzie pozostanie w lejku przez co najmniej tydzień, ponieważ śmiertelne promieniowanie pozostaje niebezpieczne przez kilka dni. Jednak nawet po tym czasie ludzie mogą uzyskać niskie dawki promieniowania, co może zwiększyć ryzyko raka, które pojawią się tylko za kilka lat.

Współczesne bunkry nuklearne mogą częściowo chronić przed skutkami eksplozji nuklearnej, ale nie zapewniają pełnej ochrony. Nieodprawne zniszczenie spowodowane atakiem nuklearnym sprawi, że każde schronienie będzie wyjątkowo wrażliwe. Dlatego jedyną nadzieją pozostaje, że nigdy nie jesteśmy świadkami eksplozji nuklearnej, chociaż niestety nie ma gwarancji.

NIE PRZEGAP

CIEKAWE MATERIAŁY NA TEMAT