Atak na konsulat Iranu w Syrii mógłby zmusić Iran do rozważenia odpowiedzi.
Dziennikarze zauważają, że w wyniku ataku na Damaszek, który uszkodził konsulat irański, groźba nowej wojny na Bliskim Wschodzie stała się pilniejsza.
Według amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej Izrael otrzymał ostrzeżenie o możliwym ataku Iranu w ciągu 48 godzin. Może do tego dojść na skutek zniszczenia konsulatu Iranu w Syrii.
Wysocy urzędnicy w Iranie odpowiedzieli na atak, stwierdzając, że Teheran musi odpowiedzieć na agresję.
Należy zauważyć, że uważa się, że Iran jest zaangażowany w planowanie połączonego ataku „deszczu” dronów i rakiet skierowanych na obiekty strategiczne w Izraelu.
Warto wspomnieć, że wcześniej informowano o zakrojonym na szeroką skalę nalocie na Damaszek, w wyniku którego uszkodzony został jeden z budynków w pobliżu konsulatu Iranu w Syrii.
Irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej potwierdził, że w poniedziałek 1 kwietnia siedmiu funkcjonariuszy zginęło w ataku na jeden z budynków konsulatu. W Ministerstwie Spraw Zagranicznych Iranu strajk ten został uznany za naruszenie konwencji międzynarodowych. Okazało się również, że wśród zabitych byli generałowie Mohammad Reza Zahedi i Mohammad Hadi Haji Rahimi.