Służba Bezpieczeństwa Ukrainy skutecznie zatrzymała zastępcę rady miejskiej Korostyszewa w obwodzie żytomierskim, który brał udział w organizacji przestępczej. Grupa ta żądała od ludzi pieniędzy, wymyślając fałszywe okoliczności, a w przypadku odmowy zapłaty porywała swoje ofiary i przetrzymywała je w specjalnie wyposażonych izbach tortur.
Do tej pory zidentyfikowano ponad 30 rodzin dotkniętych tą organizacją przestępczą. Wśród ofiar jest nawet czynny żołnierz Sił Zbrojnych Ukrainy. Statyści grozili, że okaleczą jego ciężarną żonę, jeśli nie przekaże im 190 000 hrywien.
Podczas działań w sierpniu i wrześniu br. funkcjonariusze zatrzymali 10 członków organizacji przestępczej, w tym jej przywódcę, zwanego „obserwatorem” Korostyszewa.
W przestępczą działalność grupy udało się już ustalić, czy wiceburmistrz miasta był zamieszany w tę zbrodnię. Wraz ze wspólnikami porywał okolicznych mieszkańców i żądał od nich pieniędzy. Jak wynika ze śledztwa, po torturowaniu ofiar zmusili je do zaniesienia „okupu” bezpośrednio do siedziby Urzędu Miejskiego.
Ponadto, wykorzystując swoje „koneksje” w różnych instytucjach państwowych, poseł groził ofiarom apelacjami do organów ścigania.
Obecnie poseł usłyszał zarzuty z dwóch artykułów Kodeksu karnego Ukrainy: nielegalne pozbawienie wolności oraz wymuszenie popełnione wielokrotnie i w związku z wcześniejszym spiskiem grupy osób. Rozstrzyga się kwestia wyboru środka zapobiegawczego, a zgodnie z prawem posełowi może grozić kara do 7 lat pozbawienia wolności.