Prezydent Polski Andrzej Duda w piśmie skierowanym do przywódców Sojuszu przedstawił propozycję zwiększenia wydatków NATO na obronę z 2% do 3% PKB.
W piśmie Prezydent Duda stwierdził, że zwiększenie wydatków jest podstawą wzmocnienia bezpieczeństwa w obszarze euroatlantyckim. Zauważył, że Kreml przeszedł w fazę gospodarki wojennej, a sytuacja na Bliskim Wschodzie i na Pacyfiku staje się coraz bardziej napięta.
Prezydent RP podkreślił, że państwa NATO powinny być przygotowane na eskalację konfliktu, zwłaszcza w warunkach działań Rosji. Wyraził przekonanie, że w tym okresie konieczne jest wzmocnienie sojuszu.
Duda podkreślił także znaczenie omówienia przyszłego paktu i podjęcia konkretnych decyzji dla zapewnienia globalnego bezpieczeństwa.
W swoim piśmie Prezydent RP zauważył także, że sama Polska przeznacza na utrzymanie i modernizację swoich wojsk ponad 4% PKB, podkreślając znaczenie zdecydowanych działań w zapewnieniu bezpieczeństwa.
Odnosząc się do gotowości sojuszu na ewentualny atak ze strony Rosji, niemiecka publikacja Bild opublikowała scenariusz niemieckich ćwiczeń wojskowych, który wskazuje na przygotowania do ataku hybrydowego na wschodnią flankę NATO.
Szef Komitetu Wojskowego NATO admirał Rob Bauer uważa, że sojusz potrzebuje transformacji, aby był gotowy na wszelkie scenariusze konfliktu, w tym możliwy atak Rosji.
Prezydent Polski Andrzej Duda przestrzegł przed możliwym rosyjskim atakiem na państwa NATO już w 2026 roku, wywołując poważne dyskusje na temat wzmocnienia potencjału obronnego sojuszu.