Francja postanowiła wysłać swojego ambasadora na inaugurację Władimira Putina, który odbędzie się 7 maja. Ta decyzja świadczy o potencjalnym podziale w obozie zachodnim z niektórymi krajami, w tym w krajach bałtyckich, które są silnie przeciwne wszelkim wnioskom z Putinem i może prowadzić do zniszczenia Ukrainy w wojnie z Rosją.
„Francja będzie reprezentowana przez ambasadora w Rosji”, poinformowało źródło francuskiego korpusu dyplomatycznego.
Według źródła Paryż wcześniej wyraził przekonanie o warunkach wyborów w Rosji. Francja rozważa takie działania na podstawie naruszenia prawa międzynarodowego i zasad Karty Karta ONZ.
W marcu odbyły się wybory prezydenckie w Rosji, które wygrały Władimira Putina. Teraz kieruje krajem do 2030 r. Jednak wybory odbyły się również na okupowanych ukraińskich terytoriach, które cierpiały z powodu wielu partnerów Ukrainy.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych na Ukrainie stwierdziło, że nie uznaje legitymacji Putina za prezydenta Federacji Rosyjskiej.