Globalne ocieplenie szybko zmienia krajobraz naszej planety, a naukowcy ostrzegają, że w przypadku wzrostu średniej temperatury na Ziemi tylko o 2 stopnie Celsjusza można pozostać bez obudowy. Według nowych szacunków poziom oceanów wzrośnie o co najmniej 43 centymetry do 2100 r., Co doprowadzi do powodzi wielu gęsto zaludnionych terytoriów przybrzeżnych.
Lodowce topniejące: punkt nie -odwrócenia już
Jednym z głównych powodów wzrostu oceanu jest szybkie topienie lodowców - szczególnie na Grenlandii i Antarktydzie. Ten proces został już uruchomiony i prawie niemożliwe jest go całkowicie zatrzymać. Jednak skala katastrofy może być nadal ograniczona.
Zagrożono dziesiątki krajów, w tym:
-
Azja: Bangladesz, Indie, Wietnam, Filipiny, Indonezja, Chiny, Japonia, Tajlandia;
-
Afryka: Egipt (Delta Nile);
-
Europa: Holandia, Francja, Wielka Brytania, Włochy, Hiszpania;
-
Ameryka: USA (zwłaszcza New York i Miami).
Oprócz krajów, w specjalnych obszarach-metropolitalnych, takich jak Szanghaj, Dżakarta, Manila, Londyn i Nowy Jork. Ich infrastruktura może być częściowo lub całkowicie podwodna.
Konsekwencje dla ludzkości: migracja, głód i chaos
Zmiany klimatu nie tylko niszczą naturę - bezpośrednio zagraża gospodarce, bezpieczeństwu i dobrowolnym samopoczuciu milionów. Spowoduje to topnienie lodowców i powódź:
-
duży ruch uchodźców klimatycznych;
-
Zmniejszenie wydajności z powodu soldinizacji gleby;
-
niedobór wody pitnej;
-
naruszenie globalnego łańcucha dostaw;
-
Zwiększenie konfliktów dotyczących zasobów.
Co jeszcze można zrobić?
Naukowcy podkreślają, że nawet jeśli ocieplenie nie jest całkowicie unikane, można go spowolnić. Potrzebne są kroki systemowe:
-
Radykalne zmniejszenie emisji CO₂ i metanu;
-
przejście do odnawialnych źródeł energii;
-
rozwój infrastruktury odporny na zagrożenia klimatyczne;
-
Zwiększenie międzynarodowej współpracy klimatu.
Cena bezczynności jest zbyt wysoka. Stawy to nie tylko ekonomia lub technologia. To życie, terytorium i przyszłość następnych pokoleń.