Przybycie Donalda Trumpa do Białego Domu oznacza nie tylko zmianę lidera politycznego USA, ale także radykalną transformację paradygmatu gospodarczego, który ma globalny wpływ. W ciągu kilku dni po inauguracji nowy prezydent złożył głośne oświadczenia, które obiecują poważne zmiany w największej gospodarce na świecie. Trump obiecał powstrzymać kryzys inflacyjny, ustawić nowe taryfy i radykalnie obniżyć podatki, aby rozpalić boom gospodarczy i ożywić wiarę w amerykański sen. Jednak wielu ekspertów wątpi w realizację tych planów, podczas gdy inni odnotowują pewną niespójność w oświadczeniach Trumpa.
Oprócz tradycyjnych kroków ekonomicznych Trump zrobił już sensacyjny krok - aby uwolnić własną kryptowalutę, Memkoine $ Trump. I chociaż kilka lat temu sprzeciwił się Bitcoinowi, dziś aktywnie promuje ideę stworzenia Stanów Zjednoczonych jako „kryptostowej planety”. Świadczy to o chęci Trumpa do pozostawienia śladu w najbardziej innowacyjnych obszarach, w szczególności w technologiach i kryptoaktylach. Wielką niespodzianką było to, że administracja Trumpa obejmowała kilku miliarderów, w tym kultowe postacie, takie jak Ilon Musk, Mark Zuckerberg i Jeff Bezos. To nie jest wypadek, ponieważ Trump aktywnie dostosowuje gospodarkę do rozwoju wysokiej technologii. Wielu z tych biznesmenów poparło również kampanię wyborczą Trumpa, a teraz zachęca ich do pracy w rządzie, co jest sygnałem bardziej aktywnego wsparcia państwa dla innowacji technologicznych. W szczególności Ilon Musk został mianowany ko -kodem rządowego działu wydajności. Pozycja Trumpa w sprawie regulacji antymonopolowych zmieniła się gwałtownie. W szczególności oczekuje się, że jej administracja może złagodzić środki antymonopolowe dotyczące takich firm, jak Google i Facebook. Powinno to przyczynić się do ich fuzji, która otwiera nowe perspektywy dla gigantów techno i ich wpływu na gospodarkę USA. Jeszcze przed drugą kadencją Trump stwierdził, że wprowadzi nowe obowiązki w towarach importowanych, w tym Chinach, UE i Meksyku. Wiadomo, że nowe taryfy mogą osiągnąć 60% chińskich towarów, co będzie poważnym krokiem przed rozpoczęciem nowych wojen handlowych. Takie inicjatywy podważają globalne stosunki gospodarcze, ponieważ kraje, które handel ze Stanami Zjednoczonymi mogą mieć nieprzewidziane konsekwencje. Może również zaostrzyć kryzys inflacyjny w samych Stanach Zjednoczonych.
Niemniej ekonomiści uważają, że Trump będzie przestrzegać bardziej ostrożnej polityki, ponieważ zbyt sztywne ograniczenia celne mogą negatywnie wpłynąć na gospodarkę amerykańską, która jest ściśle zależna od chińskiego importu. Jedną z największych obietnic Trumpa jest zmniejszenie podatków. Jednak kwestia ta pozostaje kontrowersyjna, biorąc pod uwagę główne deficyty długu publiczne i budżetowe. Według ekspertów prawdopodobne jest, że administracja Trumpa spróbuje kontynuować korzyści podatkowe wprowadzone podczas pierwszej kadencji prezydenckiej. Jednak kwestie, których źródła będą objęte deficytem budżetowym, pozostają otwarte.
Przybycie Donalda Trumpa do Białego Domu charakteryzowało obietnice poważnych zmian. Odrodzenie amerykańskiej gospodarki, rozwój technologii i wsparcie krajowego producenta - wszystko to wygląda atrakcyjnie, ale rzeczywistość może być znacznie bardziej złożona. Spójność wokół najbogatszych ludzi Trumpa na świecie bez wątpienia będzie miała wpływ na gospodarkę, ale czy będzie to kierowca dobrobytu, czy tworzenie nowych ryzyk, poinformuje czas.