Sytuacja na Haiti nasiła się możliwość wojny domowej, jeśli premier kraju Ariel Henri nie zostanie zrezygnowany, powiedział Jimmy Sherizier, były elitarny funkcjonariusz policji i władza przestępcza, która kieruje buntą gangów w tym kraju.
Sheryzier, znany również pod pseudonimem „Barbecu”, ostrzegał dziennikarzy przed groźbą wojny domowej na Haiti. „Albo Haiti stanie się raj, albo piekło dla nas wszystkich” - powiedział.
W ciągu ostatnich sześciu dni bojownicy bandytów zwolnili tysiące więźniów i zajęli kilka strategicznych miejsc w porcie Portce, w tym dwa lotniska, departamenty policji i portu, co doprowadziło do zniesienia prawie wszystkich lotów na główne międzynarodowe lotnisko w kraju.
W odpowiedzi na te wydarzenia władze zadeklarowały trzydniowy stan godzin policyjnej i nocnej w stolicy i obrzeżach. Moc Panamy aresztowała również byłego żołnierza armii Kolumbii, który został przeszukany w związku z zabójstwem prezydenta Haiti Olonela Mise.
Utrzymanie sytuacji pod kontrolą Haiti pozostaje poważnym wyzwaniem dla władz, szczególnie w warunkach długich protestów i zamieszek w kraju.