Prezydent Cypru Nikos Christodoulidis oficjalnie potwierdził zamiar przystąpienia kraju do NATO. Pomimo istniejących trudności, w szczególności ewentualnego weta ze strony Turcji, Cypr rozpoczął już stosowne negocjacje z USA i Unią Europejską, których celem jest wzmocnienie zdolności obronnych kraju. O tym poinformował Skai .
Według Christodoulidisa kwestia przystąpienia do NATO była omawiana podczas jego wizyty w Waszyngtonie z prezydentem USA Joe Bidenem. Chodzi także o modernizację bazy morskiej we współpracy z UE oraz bazy lotniczej przy wsparciu USA.
Obecnie rząd cypryjski aktywnie pracuje nad wzmocnieniem swoich zdolności obronnych, gdyż odmowa uznania Republiki Cypryjskiej przez Turcję ogranicza dostęp tego kraju do nowoczesnej broni i modernizacji Gwardii Narodowej.
Głównym problemem na drodze do wstąpienia Cypru do NATO pozostaje stanowisko Turcji. Przyjęcie nowego członka wymaga zgody wszystkich 32 państw sojuszu, a Ankara wielokrotnie wyrażała swój sprzeciw ze względu na nierozwiązany konflikt z Cyprem.
Mimo to Christodoulidis jest optymistą, podkreślając, że przystąpienie do NATO jest celem strategicznym, który wzmocni bezpieczeństwo kraju i pozycję geopolityczną.
Oprócz dążenia do członkostwa w NATO, Cypr kontynuuje także bliską współpracę z UE w dziedzinie obronności, a rozszerzenie współpracy wojskowej ze Stanami Zjednoczonymi powinno przyczynić się do zwiększenia potencjału obronnego. Prezydent podkreśla, że działania te stanowią ważny krok w kierunku zapewnienia stabilności w regionie.
