RZECZYWISTY

Masowe protesty w Walencji

130 000 osób pojawiło się w centrum administracyjnym hiszpańskiej społeczności autonomicznej. Ich zdaniem przyczyną niezadowolenia była nieodpowiednia reakcja lokalnych władz na ostatnie powodzie, co doprowadziło do śmierci ponad 200 osób. Protest został zorganizowany przez ponad 60 różnych organizacji i związków zawodowych, które wymagały rezygnacji premiera regionalnego Carlesa Masony i jego rządu.

Marsz trwał półtora godziny: uczestnicy udali się z centralnego placu Walencji do rządu regionalnego - płeć, krzycząc hasła przeciwko Masonowi i wzywając do rezygnacji. Głównymi zarzutami protestujących były niewystarczająca koordynacja rządu podczas kryzysu: według lokalnych mediów Freemason nie był w kontakcie z siedzibą kryzysu w krytycznym momencie pracy.

Wśród haseł, które krzyczyły protestujących, nazywali wezwania „Masona - w więzieniu” oraz „rezygnacją i karą”. Plakaty mogły zobaczyć napisy „Zamieszjmy mason jako zabójstwo” i „twoja niekompetencja”. "

Protest był na ogół pokojowy, ale niektórzy uczestnicy rzucili pożary i brud do budynku Rady Miasta. Nagrywał także nalewanie brudu i farby budynku Żniwiarza, co wymagało interwencji hiszpańskiej policji.

NIE PRZEGAP

CIEKAWE MATERIAŁY NA TEMAT