Według rosnącego zagrożenia ze strony Ukrainy Ministerstwo Obrony Rosji rozważa plany ochrony floty Morza Czarnego. Jednocześnie istnieje możliwość zmiany przywództwa floty związanej z tą sytuacją.
Według ekspertów Instytutu Wojny, środki podjęte przez rosyjskiego ministra obrony Siergei Shoigu w celu ochrony floty, mogą mieć konsekwencje polityczne, w tym próby przypisania zasług lub przetłumaczenia winy w przypadku niepowodzenia.
Ukraińskie działania na Morzu Czarnym doprowadziły już do ruchu większości sił floty z Sewastopolu do mniejszych baz, takich jak Novorossiysk. Według strategicznego centrum komunikacji sił zbrojnych Ukrainy, do lutego 2024 r., Ataki ukraińskie doprowadziły do utraty jednej trzeciej okrętów floty Morza Czarnej, w tym 24 statków i jednego okrętu podwodnego.
Podczas wizyty w centrum dowodzenia floty Morza Czarnego w Sevastopolu minister obrony Federacji Rosyjskiej Siergiej Shoiga zbadał raporty na temat działań Ukrainy i wydajności floty. Podkreślił potrzebę regularnego szkolenia i podkreślił instalację dodatkowej broni w celu zwiększenia ochrony.
Siergei Shoigu zamówił również umieszczenie dodatkowej broni przeciwpożarowej, dużych karabinów maszynowych do walki z dronami wroga. Ponadto zapoznał się z raportem wiceadmiralnego Sergeya Pinchuka, który według raportu może stanowić stanowisko dowódcy floty.