Po ataku na Izbę parlamentu Gruzji i eskalacji protestów przeciwko „ustawie o zagranicznych agentach” zaostrzono środki bezpieczeństwa w organie ustawodawczym. Zgodnie z instrukcjami marszałka parlamentu Gruzji Shalviego Papuashvili, od godziny 23:00 1 maja wprowadzono „czerwony stopień” bezpieczeństwa, mający na celu ochronę osób znajdujących się w budynku.
Służba prasowa parlamentu poinformowała, że w okresie obowiązywania tego stopnia bezpieczeństwa wszystkie osoby muszą opuścić budynek, z wyjątkiem osób wyznaczonych do zapewnienia ochrony. Celem tych działań jest ochrona życia i zdrowia wszystkich osób przebywających w Pałacu Parlamentu.
W oficjalnym komunikacie nie określono czasu trwania tego ograniczenia. Wcześniej budynek parlamentu znajdował się na „żółtym poziomie” bezpieczeństwa, co doprowadziło do ograniczenia dostępu do niego dziennikarzom mediów internetowych.
1 maja parlament Gruzji przyjął w drugim czytaniu projekt ustawy „O przejrzystości wpływów zagranicznych”, zwanej ustawą o „zagranicznych agentach”. Decyzja ta wywołała masowe protesty, które trwają od kilku tygodni. Noc z 30 kwietnia na 1 maja osiągnęła punkt kulminacyjny, kiedy siły specjalne rozpędziły wiec gazem pieprzowym, gazem łzawiącym i armatkami wodnymi.
Jak podaje Ministerstwo Zdrowia, do szpitali trafiło 11 osób, w tym sześciu policjantów. W sumie aresztowano 63 osoby za różne przestępstwa, takie jak drobne zakłócanie porządku i nieposłuszeństwo policji.