Parlament Korei Południowej po raz pierwszy w historii kraju ogłosił impeachment obecnego premiera Hana Deok-soo. Inicjatywa została przegłosowana jednomyślnie – 192 posłów poparło decyzję, nikt nie był przeciw.
Impeachment został zainicjowany przez opozycyjną Partię Demokratyczną (DP), która ma większość w parlamencie, zdobywając 170 z 300 mandatów. Głównym powodem tej decyzji była niechęć premiera do wypełniania obowiązków pełniącego obowiązki prezydenta, w szczególności do powoływania dodatkowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Organ działa obecnie przy minimalnej wymaganej liczbie sześciu sędziów, co utrudnia zajmowanie się kluczowymi kwestiami, w tym sprawą impeachmentu wobec urzędującego prezydenta Yoon Seok-yeola.
Opozycja oskarżyła także Han Deok-soo o współudział we wprowadzeniu stanu wojennego za namową prezydenta Yuna i o odmowę rozpatrzenia projektów ustaw dla specjalnego prokuratora, który miałby zbadać działania Yuna i Pierwszej Damy Kim Keon-hee. Partia Demokratyczna ostrzegła premiera, że w przypadku niezatwierdzenia ich nominacji na stanowiska sędziów Trybunału Konstytucyjnego rozpocznie impeachment.
Han Deok-soo odpowiedział, że nie sądzi, aby możliwe było podjęcie takich decyzji bez osiągnięcia porozumienia między wszystkimi partiami politycznymi. Odmowa spełnienia żądań opozycji doprowadziła ostatecznie do decyzji parlamentu o postawieniu go w stan oskarżenia.
To wydarzenie nie ma precedensu w historii politycznej Korei Południowej. Teraz Trybunał Konstytucyjny musi podjąć ostateczną decyzję w sprawie legalności impeachmentu, co może znacząco wpłynąć na sytuację polityczną w kraju.
