Organy ścigania zgłosiły podejrzenia nowicjusza Ławry Kijowsko-Peczerskiej, który w posłańcach uzasadniał działania Rosji, wyrażając nawet życzenie, aby inne miasta Ukrainy poddały się losowi zniszczonego Mariupola, który znalazł się pod agresją.
Służba prasowa kijowskiej prokuratury obwodowej poinformowała, że podejrzanemu grozi do trzech lat więzienia. Z zeznań śledztwa wynika, że składał on różne oświadczenia mające na celu usprawiedliwienie lub zaprzeczenie działaniom Rosji, dyskredytujące żołnierzy Ukrainy, w szczególności obrońców „Azowstalu”.
W korespondencji za pośrednictwem komunikatorów napastnik wychwalał rosyjskie przywództwo wojskowe i polityczne oraz publicznie nawoływał do ponownego losu podobnych miast Ukrainy. Podczas przeszukania jego mieszkania znaleziono telefon komórkowy zawierający dowody nielegalnej działalności.
Wobec intruza postawiono podejrzenia w związku z jego próbami usprawiedliwienia i gloryfikacji agresji Rosji na Ukrainę . Sprawa ta stanowi kolejny przykład prób szerzenia przez rosyjską propagandę swoich idei na terytorium Ukrainy poprzez wewnętrzne działania destabilizujące.
Przypomnijmy, że Ukraina nieustannie spotyka się z rosyjską propagandą, której celem jest destabilizacja sytuacji i wywołanie negatywnych nastrojów wśród społeczeństwa. Prokuratura apeluje do obywateli o ostrożność i ostrożność wobec takich przejawów propagandy oraz zapobieganie ich rozprzestrzenianiu się.