Cztery polskie wojsko zostało oskarżone o zaniedbanie podczas wykonywania obowiązków po tym, jak stracili 240 minatów anty -tankowych podczas ćwiczeń wojskowych latem 2024 r. Incydent miał miejsce w lipcu podczas transportu amunicji koleją, a tylko kilka tygodni kopalń zostało przypadkowo odkryte na stacji kolejowej w pobliżu kompanii meblowej Ikea.
Według prokuratury podejrzani żołnierze nie rozładowali całkowitej ładunku za pomocą kopalń przeciwpancernych po przybyciu do magazynu amunicji w mostach. Ładunek przetransportowany z Hayovkivka na wschodniej granicy Polski pozostał niekompletnie rozładowany między 4 a 7 lipca 2024 r., A 16 lipca kopalnie znaleziono na torze dostępu kolejowego w pobliżu magazynu IKEA. W rezultacie wojsko straciło nie tylko amunicję, ale także zagroziło bezpieczeństwu regionu. Dyrektor generalny IKEA IKEA Polska, Malgozhata Dobies-Turulsk, potwierdził, że armia wyjęła materiały wybuchowe z jednego z samochodów dostawczych, które przybyły do magazynu IKEA. Zauważyła również, że współpraca z policją wojskową odbyła się szybko i skutecznie. „Cały ładunek został zapieczętowany i natychmiast chroniony przez armię” - powiedział przedstawiciel prokuratury Lukc Vvzhinyak.
Polskie media poinformowały również, że z powodu incydentu zwolniono także polskie media, że główny inspektor poparcia sił zbrojnych Arthura Kepchinsky'ego. Polski minister obrony Vladislav Kosinyak-Kaysh stwierdził, że po incydencie podjęto wszystkie niezbędne środki w celu zapewnienia bezpieczeństwa.
Czterech podejrzanych żołnierzy może otrzymać do 5 lat więzienia za zaniedbanie podczas wykonywania obowiązków, ale żaden z nich nie przyznał się do winy.