Szef izraelskiego wywiadu Mossad spotkał się z szefem CIA i premierem Kataru. Wkrótce potem kilka znaczących publikacji doniosło o wznowieniu negocjacji między Izraelem a Hamasem w sprawie uwolnienia zakładników i zawieszenia broni w Strefie Gazy.
Postanowili wznowić negocjacje w przyszłym tygodniu. Przedstawiciele Hamasu potwierdzili tę informację, zauważając, że nie ustalono jeszcze terminu kolejnej rundy negocjacji.
„Negocjacje będą prowadzone w oparciu o nowe propozycje pod przewodnictwem mediatorów, Egiptu i Kataru, przy aktywnym udziale Stanów Zjednoczonych”. Na razie nie ma oficjalnych oświadczeń wspomnianych stron.
Wcześniej podczas negocjacji Izrael domagał się uwolnienia zakładników przetrzymywanych przez Hamas. Z kolei Hamas zażądał zakończenia wojny i uwolnienia więźniów palestyńskich w Izraelu. Proces negocjacyjny został przerwany, gdy Izrael kontynuował ofensywę na południu Strefy Gazy, w szczególności w mieście Rafah. Izraelskie wojsko nie zatrzymało się nawet po wydaniu przez Sąd Najwyższy ONZ nakazu zaprzestania ataku na wspomniane miasto.
Izrael powrócił także do miast w północnej Gazie, gdzie jego wojsko próbuje uniemożliwić Hamasowi odzyskanie przyczółka. Główny prokurator MTK w Hadze, Karim Khan, złożył wniosek o wydanie nakazów aresztowania izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu, ministra obrony Yoava Galanta, a także przywódcy Hamasu Yahyi Sinwara i dwóch innych urzędników grupy. Uważa, że są oni odpowiedzialni za zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości w Strefie Gazy.
Stany Zjednoczone zawiesiły przekazywanie bomb Izraelowi w związku z rozpoczęciem operacji wojskowej w Rafah. Prezydent Joe Biden powiedział, że Waszyngton odmówi dostaw broni, w tym pocisków artyleryjskich, jeśli armia izraelska dokona inwazji na Rafah.