RZECZYWISTY

Protesty w Kalifornii, dlaczego gubernatora jest zagrożone aresztowaniem

W Kalifornii wybuchają masowe protesty, które wybuchły po rozpoczęciu federalnych nalotów imigracyjnych. Napięcie wzrosło po wysłaniu dwóch tysięcy bojowników Gwardii Narodowej do państwa, a prezydent Donald Trump nazwał sytuację „buntem”.

Jednym z najbardziej rezonansowych momentów było ostrzeżenie o możliwym aresztowaniu, które zostało wyrażone przez car Tom Goman na granicy gubernatora Gavina Newsom i burmistrza Los Angeles Karen Bass. Ich krytyka działań władz federalnych i sprzeciw wobec umieszczenia strażników krajowych spowodowały ścisłą reakcję Waszyngtonu.

W Los Angeles zatrzymano już co najmniej 44 osoby podczas nalotów lodowych. Aresztowano także przywódcę związków zawodowych David Verty, co spowodowało falę oburzenia w Senatu. Działacze na rzecz praw człowieka nazywają działania władz „nalotami wojskowymi bez sankcji”. Ponadto protesty zostały ranne przez fotoreportera Nicka Sterna. Według niego został uderzony przez skorupę nie -mięśniową, którą policja trzymała tłum. Lekarze byli wspierani na miejscu, a rufa została zabrana do szpitala. Zgodnie z oficjalnym oświadczeniem Gwardia Narodowa powinna zapewnić ochronę personelu ICE i wspierać wdrażanie przepisów federalnych. Bojownicy pozostaną w regionie przez co najmniej 60 dni. Organizacja „50501” ogłosiła już ogólnokrajowe protesty od 8 czerwca do 14 czerwca jako znak solidarności z mieszkańcami Los Angeles. "

Zgodnie z kodeksem USA, prezydent ma prawo przedstawić żołnierzy w przypadku „Rebelii lub niebezpieczeństwa buntu”. Donald Trump użył tego mechanizmu, który stał się precedensem eskalacji napięcia między rządem Kalifornii a administracją federalną.

NIE PRZEGAP

CIEKAWE MATERIAŁY NA TEMAT