Prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił zamiar zapisania prawa do aborcji do francuskiej konstytucji do końca tego roku. Decyzja ta została ogłoszona przez Macrona w niedzielę i wywołała ożywioną dyskusję zarówno w samej Francji, jak i poza nią.
Według wypowiedzi Macrona rząd w ciągu tygodnia prześle projekt zmian do konstytucji Radzie Stanu (na wzór sądu konstytucyjnego). Projekt ustawy dotyczyć będzie prawa do aborcji i zostanie przedstawiony rządowi francuskiemu do końca tego roku.
„Do końca 2024 roku swoboda kobiet w zakresie aborcji będzie nieodwracalna” – podkreślił Macron.
La Tribune Dimanche opublikowała informację o zamiarach prezydenta Francji poparcia projektu ustawy o zapisaniu w konstytucji prawa do aborcji.
Według ich danych projekt ten przewiduje wprowadzenie zmian w art. 34 francuskiej konstytucji, zgodnie z którym „ustawa określa warunki realizacji gwarantowanej kobietom wolności dobrowolnego przerywania ciąży”.
Francuski parlament planuje głosowanie nad tą ustawą wiosną 2024 r.
Przypomnijmy, że aborcja została zdekryminalizowana we Francji w 1975 roku. Jednak zeszłoroczne orzeczenie Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, które unieważniło federalne gwarancje aborcyjne, skłoniło Macrona do poparcia zapisania tego prawa we francuskiej konstytucji.
Warto zauważyć, że w ubiegłym roku obie izby francuskiego parlamentu nie mogły dojść do porozumienia w sprawie brzmienia projektu ustawy. Zgromadzenie Narodowe zaproponowało zagwarantowanie „prawa do dobrowolnej aborcji”, podczas gdy Senat wolał zagwarantować „wolność” kobietom w tym zakresie. Aspekt ten stał się przedmiotem ostrych dyskusji we francuskim środowisku politycznym.