W nocy 3 maja Charkiv był ogromnym atakiem rosyjskich dronów. Według stanowej służby ratunkowej Ukrainy (SES) miasto zarejestrowało co najmniej 17 przylotów w różnych obszarach, co skutkuje pożarami o dużej skali.
Według wstępnych danych do ataku użyto 17 dronów wstrząsowych. 46 osób zostało rannych w wyniku trafień. Wśród zniszczonych obiektów znajdują się budynki o wysokiej zawartości mieszkań, hostele, domy prywatne i inne elementy infrastruktury cywilnej.
Prezydent Ukrainy VolodyMyr Zelensky zareagował na ostrzał, podkreślając, że strajki zostały zadane wyłącznie na spokojnych obszarach, gdy mieszkańcy byli w domu. Podkreślił, że „żadne cele wojskowe nie były lub nie mogły być”, a Rosja nazywała działania Rosji.
„Aby wydawać takie rozkazy, można posłuchać tylko nieludzkich. Tak długo, jak świat jest opóźniony w decyzjach, prawie każda noc na Ukrainie zamienia się w horror, przez który życie jest utracone” - powiedział Zelensky w adresie.