Minister Obrony Ukrainy Rustem Umyerow ogłosił wyniki śledztwa w sprawie tragedii, jaka wydarzyła się 3 listopada – ataku rakietowego na 128. Oddzielną Zakarpacką Brygadę Szturmową w obwodzie zaporoskim. Jak podaje RBC-Ukraina, minister swoje ustalenia przedstawił na swoim Facebooku.
Według Umerowa, z protokołu okoliczności tragedii wynika, że żołnierze zebrali się na podwórzu domu na uroczystość wręczenia odznaczeń związanych z Dniem Wojsk Rakietowych i Artylerii. Zaznacza się, że naruszono zasady zamaskowania, a na miejscu zdarzenia zaparkowało ponad dziesięć samochodów.
Wskazuje się także, że w tym czasie na niebie nad osadą zauważono rosyjskiego drona zwiadowczego i ogłoszono alarm powietrzny. Wojsko zostało ostrzeżone o sektorze, w którym działał wrogi dron.
Umerow zauważył, że po ustaleniu wystrzelenia rakiety wprowadzono sygnał „niebezpieczeństwa rakietowego”. Niestety w miejscu wręczenia nagród nie było scentralizowanych środków bezpieczeństwa. Obecnie toczy się śledztwo, którym kieruje Państwowe Biuro Śledcze. Wszystkie osoby odpowiedzialne za tę tragedię zostaną pociągnięte do odpowiedzialności z całą surowością prawa.
Minister Obrony Narodowej nakazał Sztabowi Generalnemu sprawdzenie stosowania protokołów bezpieczeństwa we wszystkich jednostkach i wezwał dowódców odpowiedzialnych za bezpieczeństwo wojska, aby nie lekceważyli znaczenia środków bezpieczeństwa.
Przypomnijmy, że ta tragedia pociągnęła za sobą straty – życie straciło 19 żołnierzy, a kilkudziesięciu zostało rannych. Organy ścigania prowadzą dokładne dochodzenie w sprawie wszystkich okoliczności tego zdarzenia.