Sytuacja na Mistrzostwach Europy w Piłce Nożnej 2024 zaognia się po tym, jak serbska reprezentacja piłkarska zwróciła się do UEFA o ukaranie kibiców reprezentacji Albanii i Chorwacji za „krzyczenie na Serbów” podczas bezpośredniego spotkania.
W apelacji wskazano, że do incydentów doszło podczas meczu drugiej rundy turnieju, kiedy grupa kibiców z różnych sektorów stadionu aktywnie wykrzykiwała obraźliwe hasła pod adresem narodowości serbskiej.
Szczególnie na stadionie słychać było „zabij, zabij, zabij Serbów”.
Zdaniem przedstawiciela Serbskiego Związku Piłki Nożnej takie działania na Euro 2024 są niedopuszczalne, dlatego domagają się, aby europejska Unia Piłkarska ukarała Chorwatów i Albańczyków.
Serbia stwierdziła także, że są rzekomo „dżentelmenami” i nie pozwalają sobie na takie działania.
Dodajmy, że serbscy kibice wywieszają rosyjskie flagi i skandują hasła na temat Putina na meczach swojej reprezentacji.
Co wiadomo o występie Serbii na Euro
Reprezentacja Serbii na Mistrzostwach Europy w Niemczech znalazła się w grupie C. Tam jej przeciwnikami były drużyny Anglii, Słowenii i Danii.
Serbowie przegrali pierwszy mecz z Anglią wynikiem 0:1. W tym samym czasie serbska reprezentacja próbowała stworzyć wiele okazji, a nawet miała okazję na zdobycie gola, ale szczęście nie było po ich stronie.
Następnie 20 czerwca Serbia rozegra mecz drugiej rundy mistrzostw Europy w piłce nożnej ze Słowenią. Zespół musi wygrywać, aby zachować szanse na wyjście z grupy. W przypadku porażki szanse Serbii na awans do 1/8 finału zostaną zredukowane do minimum.
W ostatniej kolejce zespół ten zmierzy się z Danią. Całkiem prawdopodobne, że w tym meczu Serbowie również będą musieli zdobyć przynajmniej trochę punktów. W przeciwnym razie Serbowie mogą przegapić play-offy.
Przypomnijmy, że pisaliśmy o tym, gdzie i kiedy oglądać mecz pomiędzy reprezentacjami Ukrainy i Słowacji w II rundzie Euro-2024. Informowaliśmy także, gdzie 20 czerwca będzie można obejrzeć mecze Euro 2024.