Niemiecki kanclerz Olaf Sholtz wyraził swoje stanowisko w sprawie „planu zwycięstwa” prezydenta Ukrainy Volodymyr Zelensky'ego, odrzucając kluczowe punkty tego planu z powodu obaw przed dalszą eskalacją wojny. To oświadczenie wywołało żywą reakcję zarówno na Ukrainie, jak i społeczności międzynarodowej, podkreślając złożoność sytuacji i niepewności w strategiach zachodnich sojuszników.
Bild pisze o tym.
Przemawiając w Brukseli, niemiecki kanclerz powiedział, że zablokuje szybkie zaproszenie Ukrainy do NATO. Odniósł się do ostatniego szczytu w Waszyngtonie, w którym w tej sprawie nie osiągnięto konsensusu. Stany Zjednoczone i Niemcy sprzeciwiły się.
„Rezolucja podkreśliła, że zaproszenie do NATO może nastąpić dopiero po uzgodnieniu wszystkich sojuszników i spełnienia wszystkich warunków przyjęcia. Warunki te obejmują reformy w dziedzinie demokracji, gospodarki i bezpieczeństwa ” - przypomina Bild.
Sholtz stwierdził również, że Byk nie da Ukrainy.