Stany Zjednoczone Ameryki wyraziły gotowość do wspierania potencjalnego kontyngentu wojskowego krajów europejskich, które mogą znajdować się na Ukrainie po osiągnięciu umowy o zawieszenie broni. Zgłoszono to 25 kwietnia przez brytyjską edycję Telegraph, powołując się na źródła zaznajomione z nieoficjalnymi negocjacjami.
Chociaż Waszyngton publicznie unika bezpośrednich obietnic wsparcia wojskowego, w tym prezydenta Donalda Trumpa, że armia brytyjska może nie być potrzebna do armii brytyjskiej, a drzwi amerykańskie już przekazują wyraźne sygnały swoim sojusznikom.
Chodzi o możliwość stworzenia międzynarodowego kontyngentu wojskowego na terytorium Ukrainy - podlegającej rozwiązaniu aktywnej fazy działań wojennych. Według sojuszników ten kontyngent powinien zagwarantować stabilność, zapewnić kontrolę nad przestrzeganiem pokoju i wzmocnić obecność bezpieczeństwa zdarzenia w regionie.
Telegraph informuje, że Stany Zjednoczone już wyjaśniły, że są gotowe zapewnić taką koalicję wsparcie logistyczne i wymianę wywiadu. Nie ma żadnych szczegółów dotyczących skali pomocy lub jasnych obowiązków.
W dziedzinie publicznej Biały Dom jest trzymany przed bezpośrednimi komentarzami. Należy zauważyć, że każda oficjalna decyzja Trumpa jest trudna do przewidzenia, a sytuacja wokół koalicji jest nadal w fazie dyskusji.
Premier Wielkiej Brytanii, Kir Starmer, odpowiedział na pytania dziennikarzy na temat możliwych gwarancji USA, uniknął bezpośredniej odpowiedzi, ale przyznał, że ciągłe dyskusje były „trwają”, a także stwierdził, że prezydent USA wielokrotnie wyrażał poparcie.
„Wyraźnie wyjaśniłem, że jest to ważny element tego, co musimy zrobić” - starszy podkreślił bez szczegółowych informacji.
Według analityków taka strategia - zachowanie obowiązku w cieniu - pozwala Stanom Zjednoczonym nie zawierać formalnych obowiązków, przy jednoczesnym zachowaniu dźwigni wpływu na sytuację bezpieczeństwa na Ukrainie po wojnie.