RZECZYWISTY

Jak wygląda sytuacja z mobilizacją na Ukrainie

Na Ukrainie tempo mobilizacji wyraźnie spadło w porównaniu do wskaźników letnich. Spadek ten, który rozpoczął się we wrześniu, komentowali ostatnio deputowani ludowi, w tym przedstawicielka parlamentarnej komisji ds. bezpieczeństwa narodowego, obrony i wywiadu Solomiya Bobrowska.

Według Bobrowskiej po sierpniu mobilizacja osiągnęła poziom planowany przez Sztab Generalny, ale jesienią wskaźniki zaczęły spadać. Obecnie istnieje realna możliwość, że do grudnia plan Sztabu Generalnego nie zostanie zrealizowany ani na rok bieżący, ani na ten miesiąc. „Niestety, znowu wracamy do sytuacji z wiosny 2024 roku” – powiedziała na antenie programu „Wielkie Mówi Lwów”.

Bobrowska wyjaśniła, że ​​jedną z przyczyn tej sytuacji były straty w brygadach bojowych, co zmusiło dowództwo do przeprowadzenia przerzutu żołnierzy. Dodatkowo na proces mobilizacji wpływa obecność części mężczyzn poza służbą wojskową, co zdaniem posła utrudnia ich odnalezienie.

W tym samym czasie na stronie internetowej Prezydenta Ukrainy pojawiła się petycja 1 listopada o mobilizacji kobiet do sił zbrojnych, których autorzy wskazano męża. W ciągu pięciu dni petycja podpisała 318 osób, w tym 54 mężczyzn i reszta - kobiety.

NIE PRZEGAP

CIEKAWE MATERIAŁY NA TEMAT