Słowacki premier Robert Fitzo, znany ze swoich sympatii do Rosji, odmówił podpisania 18. pakietu sankcji wobec kraju agresora. Podpis odmówiono również postawienia Węgier.
Zatwierdzenie pakietu sankcji wymaga jednomyślnej zgody wszystkich 27 państw członkowskich UE. Jednak dwa kraje blokują go teraz - Słowacja i Węgry. Politico informuje, że Robert Fitzo przedstawił trzy podstawowe warunki do jego zatwierdzenia.
W szczególności Słowacja wymaga: gwarancji ochrony słowackich firm w przypadku możliwych procesów z rosyjskiego monopolisty gazu Gazprom; odszkodowanie za utratę spotkania dla rosyjskiego transportu gazu przez kraj; że pakiet sankcji nie zostanie zatwierdzony bez pełnego wsparcia dla Słowacji. Bruksela ma nadzieję zmienić pozycję Słowacji w najbliższej przyszłości. W szczególności 3 lipca prezydent Europejskiej Komisji Ursuli von Der Lyen przyjedzie do Bratysławy, który może zaoferować premier Fitzo pewne ustępstwa. Ponadto, według jednego z europejskich dyplomatów, nie tylko Słowacji, ale także Węgry blokują pakiet sankcji. W związku z tym przyjęcie pakietu podczas polskiej prezydentury w radzie UE jest mało prawdopodobne. Ostateczna decyzja prawdopodobnie zostanie podjęta przez Danię, która we wtorek przyjmie przewodnictwo.
W tym samym czasie informator zauważa, że umowa można osiągnąć „wystarczająco”, jeśli strony znajdą kompromis.