W Unii Europejskiej obawy rosną o możliwe negatywne konsekwencje dla podatników w przypadku konfiskaty dochodów z rosyjskich aktywów. Urzędnicy z UE wysokiej rangi ostrzegają, że takie działania mogą mieć nieprzewidywalne konsekwencje gospodarcze i prawne, które wpłyną na państwa członkowskie.
Jest to amerykański plan przydzielania 50-miliardowej kredytu na Ukrainę z powodu tych dochodów. Główną omówioną opcją wśród krajów Wielkiej Siedmiu została potwierdzona przez szefa amerykańskiego ministerstwa finansów Janet Ellen.
Ale w Europie obawiają się, że zgoda na propozycję USA przyniesie Waszyngton „zwycięstwo” PR, a wszystkie koszty ostatecznie ponieśli kraje europejskie. Ponieważ będzie musiało spłacić pożyczki z krajów UE.
Dlatego urzędnicy europejscy chcą opracować zapasowy plan na wypadek, gdyby aktywa zostały zwrócone do Rosji. Członkowie UE, którzy są w G7 (Niemcy, Francja i Włochy) zażądali, aby USA gwarantują, że ich podatnicy nie „nie będą haczycy”, jeśli Ukraina nie będzie służyć długu po działaniach wojennych.
Na G7 minister finansów Włoch wskazał na „poważne problemy techniczne i prawne” podczas zakończenia niniejszej Umowy. Niemiecki minister finansów wezwał również do oceny konsekwencji gospodarczych i prawnych i zauważył, że „zbyt wcześnie, aby mówić konkretnie” o tym, w jaki sposób aktywa można wykorzystać na wsparcie Ukrainy.