Zespół prezydenta USA Donald Trump przygotowuje ambitne plany w sektorze energetycznym, w szczególności na zwiększenie produkcji ropy i zwiększenie eksportu skroplonego gazu ziemnego (PPG). Jednym z pierwszych kroków będzie zniesienie przepisów klimatycznych przyjętych przez Joe Bidena, w szczególności zatrzymuje się w wydawaniu zezwoleń na nowe projekty wiertnicze na gruntach federalnych i przywracanie planów wiercenia na półce w USA.
Trump planuje również przyspieszyć produkcję i złożyć propozycję przywrócenia budowy kontrowersyjnego rurociągu Keystone, który jest ważny dla transportu ropy z Kanady do Stanów Zjednoczonych. Oczekuje się, że plan ten zostanie przedstawiony w ciągu kilku dni po inauguracji nowego prezydenta.
Prognozy dotyczące rynku ropy po tych środkach są niejednoznaczne. Rosyjski miliarder Oleg Deripaska stwierdził już, że ceny ropy mogą zawalić się do 50 USD za baryłkę do maja, co, jak powiedział, będzie poważnym wyzwaniem dla Rosji.
Trump wielokrotnie podkreślał, że USA mają znaczące zasoby ropy, które pozwalają krajowi dominować na rynku światowym. „Mamy więcej czarnego złota niż w jakimkolwiek innym kraju na świecie! Bardziej niż w Arabii Saudyjskiej, bardziej niż w Rosji” - powiedział przed wyborami.