Były prezydent USA Donald Trump przeprowadził ważne rozmowy z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu na temat sytuacji w Strefie Gazy, w tym kwestii zawieszenia broni i uwolnienia zakładników. Rozmowa odbyła się w przededniu kluczowej rundy rozmów w Doha, gdzie planowane jest omawianie rozwiązania kryzysu z udziałem Stanów Zjednoczonych, Kataru, Egiptu i Izraela.
Jedno ze źródeł podało, że apel Trumpa miał na celu nakłonienie Netanjahu do wyrażenia zgody na porozumienie, podkreśliło jednak, że nie wie, czy rzeczywiście to właśnie powiedział Netanjahu były prezydent.
Według źródła sam fakt rozmowy jest istotny, gdyż w czwartek w Doha odbędzie się „decydująca runda rozmów” z udziałem wysokich urzędników ze Stanów Zjednoczonych, Kataru, Egiptu i Izraela, której celem którego celem jest próba rozwiązania różnic między Izraelem a Hamasem.
Portal przypomina, że w lipcu Trump w wywiadzie dla Fox News powiedział, że Izrael musi jak najszybciej zakończyć wojnę w Gazie i zwrócić zakładników.
Podczas spotkania z Netanjahu w jego rezydencji w Mar-a-Lago dzień po wywiadzie dla Fox News Trump powiedział, że sytuacja z zakładnikami jest tragiczna i że należy ich natychmiast zwrócić.
Przywódcy Stanów Zjednoczonych, Egiptu i Kataru rozpoczęli 15 sierpnia pilne negocjacje między Izraelem a Hamasem. Celem jest zawarcie porozumienia w sprawie zawieszenia broni i uwolnienia zakładników.