Porankowy statek Midas, który był na pokładzie około trzech tysięcy samochodów, zatonął na Pacyfiku po trzykrotnym ogniu. Incydent miał miejsce na wodach międzynarodowych, gdzie statek dryfował od 3 czerwca. Załoga została ewakuowana wcześnie, nawet przed krytycznym uszkodzeniem ciała.
Według Zodiac Maritime na pokładzie było około 3000 samochodów, w tym 800 pojazdów elektrycznych. Pożar, który wybuchł na początku miesiąca, spowodował niepokój z powodu możliwego wycieku toksycznych substancji z baterii.
Według wstępnych szacunków przedłużający się efekt wysokich temperatur w połączeniu ze warunkami złymi pogodowymi poważnie osłabił strukturę naczynia. W rezultacie zatonął na głębokości około 4,8 tysięcy metrów.
Istnieją dwie holowniki ratownicze z wyposażeniem do kontroli zanieczyszczenia na miejscu zdarzenia. Specjalistyczny statek kieruje się również na ten obszar, aby zapobiec konsekwencjom środowiskowym. Przedstawiciele morskie zodiaku zapewniają, że współpracują z linią brzegową USA w celu monitorowania sytuacji i zminimalizowania szkody.
Wcześniej takie incydenty z pojazdami elektrycznymi wezwały już do dyskusji na temat bezpieczeństwa transportu drogą morską z powodu potencjalnego pożaru baterii.