RZECZYWISTY

Uczestnicy Eurowizji wymagają wykluczenia Izraela

Głowy międzynarodowy skandal wybuchł wokół konkursu piosenki „Eurowizja-2025”, który odbędzie się w Szwecji w tym roku. Około 70 byłych uczestników konkursu zostało zwróconych do listu otwartego do Europejskiego Związku Języcznego (EBU) domagającego się wyeliminowania Izraela z udziałem w programie z powodu działań tego stanu w Palestynie.

List artystów jest wyraźnie oskarżony o Izrael o ludobójstwo palestyńskie, wiele lat pracy apartheidu i wojskowej, podkreślając, że udział kraju w konkurencji jest sprzeczne z wartościami eurowizji jako apolitycznej, pokojowej i otwartej platformy do dialogu kulturowego.

„Związek języków europejskich już wykazał, że jest w stanie podjąć środki - kiedy w 2022 r. Usunęła Rosję z powodu inwazji na Ukrainę. Nie akceptujemy podwójnych standardów. Nie ma żadnej zasady dla Rosji, ale zupełnie innej dla Izraela. Bombardujesz - latasz” - powiedział list.

Sygnatariusze to May Müller (Wielka Brytania, 2023), Charlie McGettigan (Irlandia, 1994), Fernando Tardo (Portugalia, 1973) oraz inni przedstawiciele różnych krajów i pokoleń.

To nie jest pierwszy taki wymóg. Wcześniej, na początku kwietnia, 26 członków Parlamentu Europejskiego odwołało się również do EBU o odmowę Izraela w uczestnictwie w Eurowizji-2025. Jednak związek językowy stwierdził następnie, że nie wykluczy kraju, ponieważ taka decyzja „jest sprzeczna z zasadami integracji i neutralności konkurencji”.

Sytuacja powoduje podział opinii wśród widzów, artystów i polityków. Niektóre społeczeństwo popiera ideę bojkotu udziału Izraela, podczas gdy inni uważają, że Eurowizja powinna pozostać poza polityką.

Unia języka europejskiego nie zgłosiła się do rewizji swojej decyzji, ale głośne wymagania artystów i społeczeństwa wytwarzają dodatkową presję na organizatorów konkurencji.

NIE PRZEGAP

CIEKAWE MATERIAŁY NA TEMAT