Dyrektor polityczny i doradca Węgier Victor Orban, Balazh Orban, złożył skandaliczne oświadczenie, zauważając, że Węgry nie byłyby w wojnie obronnej w 1956 r., Podobnie jak Ukraina. Opisał taką decyzję jako „nieodpowiedzialność”, komentując wydarzenia, które miały miejsce podczas tłumienia wojsk radzieckich powstania w Budapeszcie.
Podczas rozmowy z dziennikarzem Mandiner Balaz Orban stwierdził, że jego zdaniem Węgier, gdyby zostali poproszeni, nie doradzi Ukrainy, aby postawił kraj w wojnie obronnej. „To była suwerenna decyzja Ukraińczyków, do których mieli wszelkie prawo, ale gdybyśmy zostali poproszeni, nie doradzimy” - powiedział.
Podkreślił, że utracone życie Węgrzy jest nieocenione i nie należy ich używać bez poważnego uzasadnienia. „Nie możesz ich po prostu rozproszyć w oczach innych” - podkreślił doradca.
Zapytany o możliwość pomocy USA na Węgrzech w 1956 r., Balazh Orban zasugerował, że może to doprowadzić do trzeciej wojny światowej. „Mogliśmy wygrać, ale nie moglibyśmy wygrać, kraje sąsiednie mogłyby być z nami, ale mogliby być przeciwko nam” - powiedział.
W swoim poście na Facebooku Balazh Orban stwierdził również, że Węgry nie miały sensu w wojnie ukraińsko-rosyjskiej. Podkreślił na skalę tragedii: „Setki tysięcy ludzi zginęły, utracono setki tysięcy kilometrów kwadratowych terytorium, a kraj został zniszczony. Dlaczego tak?
Węgierski doradca uważa, że wojnie można było zapobiec i wezwać do użycia środków dyplomatycznych do rozwiązywania konfliktów. „Wojna nigdy nie powinna zacząć ani nie musiała zakończyć się środkami dyplomatycznymi. Wszyscy byliby znacznie lepsi” - podsumował.