Ambasadorzy Unii Europejskiej zgodzili się kontynuować sankcje gospodarcze wobec Rosji przez następne sześć miesięcy, a Węgry nie zablokują tej decyzji tym razem. Zostało to ogłoszone przez redaktor Radio Liberty Ricard Jezvyak w jego publikacji w sieci społecznościowej X we wtorek 21 stycznia.
„Wygląda na to, że ambasadorzy UE będą mogli kontynuować sankcje gospodarcze wobec Rosji przez kolejne sześć miesięcy. Węgier wciąż zawahała się, ale wydaje się, że nowa administracja w Stanach Zjednoczonych chce przechowywać sankcje” - powiedział Josvyak.
UE musi odnawiać sankcje gospodarcze wobec Rosji co sześć miesięcy, a to wymaga jednomyślnego poparcia dla wszystkich 27 państw członkowskich. W tym momencie procedura była prawie formalnością, ale tym razem premier węgierski Viktor Orban kwestionował to.
Przypomniemy, że Orban wezwał do rewizji polityki sankcji UE, w szczególności, proponując „wyrzucenie sankcji przez okno” i rozpoczęcie nawiązywania stosunków z Rosją. Rząd węgierski wcześniej stwierdził, że decyzja o kontynuowaniu sankcji powinna być podejmowana dopiero po konsultacji z nową administracją USA.
Jednak, jak się stało, strona węgierska nadal zgodziła się poprzeć kontynuację sankcji, które pozostaną w mocy do końca lipca 2025 r.