Ukraina nadal ewakuuje dzieci z tymczasowo zajętych terytoriów. Niedawno zwrócono pięcioro dzieci, z których każda przeżyła niezwykle trudne okoliczności w ramach rosyjskiej okupacji.
Według Daryi Zarivny, doradcy prezydenckiego biura Ukrainy, brat i siostra w wieku sześciu i dziesięciu lat. Przez trzy lata odwiedzali szkołę lub przedszkole z powodu odmowy przekazania ich rosyjskim instytucjom edukacyjnym, które były nasycone propagandą.
Inna 10-letnia dziewczynka mieszkała w odizolowanej wiosce, która została całkowicie odcięta od świata zewnętrznego od początku wojny na pełną skalę. Według Zaivny rosyjscy najeźdźcy nie zezwalali na pomoc humanitarną, w tym żywność, leki i odzież.
Są też dwie nastolatki: 15-letnie gry i 17-letni Denis. Rosjanie siłą zaangażowali chłopców w ćwiczenia wojskowe, a nawet wręczyli im wezwanie do służby w armii rosyjskiej. Dla nich powrót na terytorium Ukrainy stało się kwestią życia i śmierci.
Wszystkie ewakuowane dzieci znajdują się teraz na terytorium kontrolowanym przez Ukrainę, gdzie otrzymują niezbędną pomoc. W tym samym czasie Zarivna podkreślił, że tysiące ukraińskich dzieci nadal pozostają na tymczasowo okupowanych terytoriach i w Rosji.
Ukraina stara się zwrócić swoich obywateli, ale skala problemu pozostaje ogromna, a same operacje są niebezpieczne i złożone.