Wydatki Ukraińców na opłacenie gazu ziemnego mogą się podwoić, ostrzega Oleg Popenko, szef Związku Konsumentów Usług Ukraińskich. W swoim przemówieniu na kanale YouTube Jurija Romanenki ekspert stwierdził, że po ewentualnej rewizji stawek gospodarstwa domowe zapłacą znacznie więcej, co zagrozi stabilności finansowej wielu rodzin.
Dziś Ukraińcy posiadający indywidualne ogrzewanie wydają zimą na gaz około 3-4 tys. hrywien. Jednak według nowych obliczeń kwota ta może wzrosnąć do 6-8 tysięcy hrywien. Sytuację komplikuje istniejące zadłużenie społeczeństwa za gaz. Według Popenko na początku 2022 roku zadłużenie Ukraińców za zużyty gaz wyniosło 31 miliardów hrywien. Obecnie kwota ta przekracza 60 miliardów, a niektóre źródła podają liczbę nawet 100 miliardów hrywien.
„Gdy tylko cła zostaną podniesione do poziomu rynkowego, zadłużenie sięgnie 150 miliardów. W rzeczywistości 80% społeczeństwa nie jest w stanie zapłacić nawet obecnych ceł” – podkreślił ekspert.
Dwukrotny wzrost kosztów gazu może doprowadzić do sytuacji krytycznej: wzrostu napięcia społecznego. Duża część gospodarstw domowych nie jest już w stanie terminowo płacić rachunków za media, co powoduje kryzys zadłużenia. Wzrost zadłużenia. Podwyżka stóp mogłaby jeszcze bardziej pogorszyć sytuację i wywołać lawinę zadłużenia. Pogłębianie nierówności ekonomicznych. Rodziny o niskich dochodach mogą pozostać bez dostępu do podstawowych usług ze względu na niemożność opłacenia rachunków.
Eksperci wzywają rząd i przedsiębiorstwa energetyczne do znalezienia wyważonego rozwiązania w celu zmniejszenia presji na społeczeństwo. Proponowane są następujące działania: Rozszerzenie programów dotacyjnych. Umożliwi to wsparcie bezbronnych kategorii ludności. Stopniowe podnoszenie stawek. Gwałtowny wzrost może mieć katastrofalne skutki dla gospodarki gospodarstw domowych. Reforma sektora energetycznego. Należy pracować nad obniżeniem kosztów wydobycia i transportu gazu.
Podwyżka stawek za gaz jest dla Ukraińców poważnym wyzwaniem, a kwestia wymaga natychmiastowego rozwiązania ze strony władz i przedsiębiorstw energetycznych, aby uniknąć kryzysu społeczno-gospodarczego.