Według The Times, wojska rosyjskie handlują ukraińskimi więźniami wojennymi w „czarnym rynku”. Zgłoszono to rzecznik ukraińskiej siedziby koordynacji w sprawie leczenia jeńców wojennych, Petro Yatsenko. W szczególności odnotowano aktywne odkupienie Ukraińczyków przez Formacje paramilitarne Czeczetów, które dodatkowo próbują ich wymienić na ich utrzymanie.
„Były czasy, kiedy ranni kupiono w armii rosyjskiej, zabrano do Grozny, a następnie wymieniono na własne” - powiedział Yatsenko. Zauważono, że podczas pełnej inwazji Federacji Rosyjskiej około 10 tysięcy Cassirovistów zostało przeniesionych na Ukrainę, ale ich udział był głównie ograniczony do operacji policyjnych i logistycznych z linii frontu.
Zgodnie z publikacją, dlatego Kadyrivtsi aktywnie kupują więźniów w innych jednostkach Rosjan, ponieważ nie mogą bezpośrednio uczestniczyć w bitwach i schwytania więźniów.
Publikacja przedstawia także historię jednego z ukraińskich więźniów, która została schwytana przez bojowników DNR SO.
Mężczyzna został ranny na obrzeżach Avdiivki w lutym 2023 r. I przybywając niezależnie na pozycję sił obronnych, stwierdził, że została schwytana przez Rosjan.
Początkowo był poddawany wojskowemu „DNR” przez dwa dni, a następnie został przeniesiony na stanowiska „Kadyrivów” i poinformował, że zostanie wysłany do Grozny.
Myśliwca był zaskoczony, gdy zaczął go stosunkowo uprzejmie w Czeczenii. W szczególności miejscowi lekarze przeprowadzili operację, ale musiał amputować ranne nogi i ręce.
Po wyzdrowieniu w szpitalu został przetransportowany do piwnicy, gdzie był z 60 innymi ukraińskimi więźniami przygotowującymi się do wymiany na pięciu Czeczenów.