Pomimo surowych sankcji nałożonych na Rosję w związku z jej agresją na Ukrainę, gospodarka kraju wykazuje nieoczekiwany wzrost. Według The Economist wydatki na wojsko i obronę stymulują rozwój gospodarczy, prowadząc do wyższego produktu krajowego brutto (PKB).
Oczekuje się, że rosyjski PKB wzrośnie w tym roku realnie o ponad 3%, czyli szybciej niż 95% bogatszych krajów.
„Gospodarka przyspiesza. Bezrobocie blisko rekordowo niskiego, rubel ma się dobrze. To prawda, inflacja jest zbyt wysoka – w czerwcu ceny wzrosły o 8,6% rok do roku, czyli znacznie powyżej celu banku centralnego wynoszącego 4%, ale przy wzroście dochodów pieniężnych o 14% rok do roku, zakupy siła Rosjan szybko rośnie” – czytamy w artykule.
Dla tych, którzy są sceptyczni wobec oficjalnych statystyk Federacji Rosyjskiej, w publikacji przytoczono dane niezależnej firmy socjologicznej „Levada Center”, które odnotowują wzrost postaw konsumenckich w Rosji.
„Tylko raz w ciągu ostatnich trzech dekad nastroje były lepsze. Według oficjalnych danych pewność Rosjan we własnej sytuacji finansowej wzrosła w ostatnim czasie do rekordowo wysokiego poziomu. Częściej dokonują dużych zakupów, np. samochodu czy sofy, a w restauracjach panuje tłok. Według naszych szacunków Rosjanie w ubiegłym roku zaimportowali o 18% więcej koniaku niż w 2019 roku, natomiast import win musujących wzrósł o 80%. Sbierbank, największa rosyjska instytucja finansowa, zauważa, że w czerwcu całkowite wydatki konsumpcyjne wzrosły nominalnie o 20% rok do roku” – czytamy w artykule.
Najnowsze dane „wyraźnie kontrastują z danymi z 2010 r., kiedy wielkość produkcji i dochody rosły powoli lub nie rosły wcale”.
Co więcej, nie ma to związku ze wzrostem eksportu węglowodorów, który w ujęciu dolarowym z roku na rok maleje. W publikacji przytacza się dwie przyczyny wzrostu. Pierwszą z nich są wysokie wydatki państwa, zwłaszcza na świadczenia socjalne dla wojska. Drugim są wysokie stopy procentowe, które przyciągają inwestorów z „przyjaznych krajów” i obniżają cenę importu. Jednocześnie rząd rosyjski chronił realny sektor gospodarki przed „twardą” polityką pieniężną.
Jednocześnie publikacja przedstawia negatywne prognozy.
„Przy obecnym tempie rezerwy finansowe Rosji wyczerpią się za około pięć lat; Tymczasem rząd będzie musiał stawić czoła wysokim kosztom finansowania zewnętrznego. Ale na razie Putin musi wygrać wojnę. A impreza trwa nadal” – pisze The Economist.