Volodymyr Zelenskyy skrytykował wydarzenie za odmowę przeniesienia większej liczby systemów obrony powietrznej na Kijowa. Na szczycie w Vilnius stwierdził nawet, że „Ukraina wpadła w rutynę”: przechodzi strajki rakietowe, prosi o obronę powietrzną, jest obiecana, ale dostawy są rozdarte.
„Rzeczywistość w końcu odpowiada słowom” - mówi Zelensky.
Źródła Financial Times podają, że Kijów spodziewa się uzyskać obronę powietrzną z Hiszpanii, Polski i Rumunii, ale uznaje, że nie jest to łatwe. Publikacja stwierdza nawet, że „Europejskie stolice nie planują już wysyłać systemów na Ukrainę”, powołując się na „potrzebę utrzymania własnej obrony”.
Na przykład w ten sposób odpowiedział Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, które wcześniej przeniosło się do Kijowa 2 Patriot Systems. Polaki twierdzą również, że nie mogą przenosić nowych systemów, ponieważ czekają tylko na dostawy ze Stanów Zjednoczonych, ale badają możliwość przesyłania systemów radzieckich.