Około 20 kierowców, którzy utknęli na granicy z Polską, wyraża chęć ewakuacji” – informuje Serhij Derkach, wiceminister rozwoju społeczności, terytoriów i infrastruktury Ukrainy. Sytuacja powstała w związku ze strajkiem polskich przewoźników, którzy zablokowali trzy punkty kontrolne na granicy z Ukrainą.
„Wczoraj ogłosiliśmy możliwość zabrania części kierowców na Ukrainę. Dziś jest około 20 kierowców, którzy zgłosili się na ochotnika i napisali, że chcą wyjechać na Ukrainę na określony czas” – powiedział Derkach.
Kierowcy, którzy wyrazili chęć ewakuacji, otrzymają pomoc w przekroczeniu granicy w obu kierunkach. Kwestia ta jest rozpatrywana także od strony prawnej i Derkach podkreślił, że zostanie ona rozwiązana prawnie.
„Kiedy mówimy o powrocie kierowców, mówimy także o aspekcie prawnym. Odbierzemy Cię, przywieziemy, w sferze prawnej jest oczywiste, że trzeba przekroczyć granicę z Ukrainą i z powrotem do ciężarówki. Musimy rozwiązać ten problem prawnie” – dodał Derkach.
Państwowa Straż Graniczna wyraziła także gotowość do udzielenia zezwolenia na przekroczenie granicy kierowcom pragnącym powrócić. Decyzja ta jest określona pod względem prawnym i świadczy o zrozumieniu trudności, z jakimi borykają się kierowcy.
Sytuacja ta powstała w wyniku strajku przewoźników w Polsce, którzy zablokowali także trzy punkty kontrolne na granicy z Ukrainą. Według doniesień strajk rozpoczął się 6 listopada i ma potrwać do stycznia 2024 roku, co spowodowało liczne trudności dla kierowców i przedsiębiorców, którym zależy na sprawnym funkcjonowaniu szlaków komunikacyjnych przez granicę.