Minister obrony Wielkiej Brytanii Grant Shepps potwierdził, że Wielka Brytania nie chce wchodzić w bezpośredni konflikt wojskowy z Rosją. W tym oświadczeniu udzielono odpowiedzi, dlaczego brytyjskie siły powietrzne pomogły Izraelowi przechwycić pociski i drony wprowadzone przez Iran, ale nie zapewniły takiego wsparcia Ukrainie.
Podczas wywiadu Shepp Grant wyjaśnił, że sytuacje w Izraelu i Ukrainie mają inny charakter i wymagają innego podejścia. Minister podkreślił, że Wielka Brytania nadal zapewnia znaczną pomoc humanitarną i wojskową Ukrainie, ale unika bezpośredniej konfrontacji wojskowej z Rosją.
„Musimy bardzo uważać, aby nie wchodzić w bezpośredni konflikt z Rosją. Może to prowadzić do nieprzewidywalnych konsekwencji i eskalacji, których staramy się unikać” - powiedział Shepps.
W przypadku Izraela brytyjskie siły powietrzne były zaangażowane w przechwytywanie pocisków i dronów wprowadzonych przez Iran, ponieważ odpowiadało to ich obowiązkom w utrzymaniu stabilności i bezpieczeństwa w regionie. Shepps wyjaśnił, że poparcie Izraela było częścią międzynarodowych wysiłków na rzecz przeciwdziałania zagrożeniu Iranu i zapewnienia pokoju na Bliskim Wschodzie.
Jeśli chodzi o Ukrainę, Wielka Brytania nadal zapewnia sprzęt wojskowy, szkolenie dla ukraińskiego wojska i wsparcie finansowe. Londyn aktywnie wspiera Kijowa dyplomatycznie i ekonomicznie, ale unika bezpośredniej działań wojennych, aby nie wywołać więcej wojny.
„Nasze poparcie Ukrainy pozostaje niezmienione i będziemy nadal zapewniać niezbędną pomoc w wzmocnieniu jej zdolności obronnych” - dodał Shepps.
Oświadczenie Sheppsa wywołało mieszane reakcje na arenie międzynarodowej. Niektórzy eksperci uważają, że Wielka Brytania powinna działać zdecydowanie przeciwko Rosji, podczas gdy inni popierają ostrożne podejście mającym na celu uniknięcie konfliktu o dużej skali.
Polityka w Wielkiej Brytanii dotycząca konfliktu w różnych regionach pozostaje trudna i wieloaspektowa. W przypadku Izraela Londyn jest gotowy uczestniczyć w operacjach wojskowych w celu utrzymania stabilności, podczas gdy w przypadku Ukrainy woli pomoc pośredniej. Ta decyzja opiera się na chęci uniknięcia bezpośredniej konfrontacji z Rosją i utrzymania globalnego bezpieczeństwa.