Asesorka Sądu Apelacyjnego w Dnieprze znalazła się w centrum skandalu w związku z przekazaniem informacji niejawnych osobom związanym ze środowiskami przestępczymi. Jak wynika ze śledztwa, bez upoważnienia otrzymała dane z Jednolitego Państwowego Rejestru Orzeczeń Sądowych i przekazała je osobom trzecim. Sprawa w jej sprawie została przekazana do sądu.
W toku śledztwa ustalono, że kobieta pomogła przestępcom dowiedzieć się o planowanych przeszukaniach lub innych działaniach dochodzeniowych, które mogły dotyczyć konkretnych osób. Nazwiska do weryfikacji otrzymywała za pośrednictwem komunikatorów, po czym dwa razy w tygodniu namierzała niezbędne informacje w rejestrze. Udokumentowano szereg przypadków przekazania poufnych danych.
Po ujawnieniu naruszeń została zwolniona ze stanowiska. Były asystent sędziego jest już oskarżony o nieuprawnione kopiowanie informacji z systemów automatycznych w oparciu o wcześniejszy spisek. Za takie czyny grozi jej do sześciu lat więzienia.