Wydaje się, że dla zamożnych Ukraińców 1 września nie chodzi o początek studiów, ale o wykazanie statusu, wpływu i, oczywiście, ich cennych akcesoriów i strojów. Kolejne pytanie brzmi: większość VIP -ów nie ujawnia źródeł ich dochodów i nie jest jasne, w jaki sposób dostali te wszystkie elementy luksusu, pomimo faktu, że nie mają takiego dochodu.
Poinformowali o tym redakcja serwisu NENKA INFO
Rodzina Wilków Da Vinci - Sergius i Valery Filimon
Valeria, żona Wilków da Vinci, wysyła swojego najstarszego syna do prywatnej szkoły ukraińskich globalnych dzieci . A oto nie tylko szkolenie, ale prawdziwa inwestycja w przyszłości - za zaledwie 330 tysięcy hryvnias rocznie.
Aby zabrać dziecko do szkoły, Valery Fillimon wybrała łuk za łączną kwotę 5-7 tysięcy: sandały z torebki Chanel i Lady Dior. I dlaczego nie, ponieważ konieczne jest w jakiś sposób odmienne od tych, którzy chodzą do zwykłych ukraińskich szkół.
Czy taki luksus rodzin zwykłych żołnierzy może sobie pozwolić na kwestię retoryczną.
O tym, jak Valery Filimonov stał się dowódcą wilków da Vinci i o jego szybkim wzbogaceniu, prawdopodobnie kosztem darowizn na batalion, w dochodzeniu dziennikarskim Nenka
Valeria wyraźnie wie, jak to zrobić o tym. I jak nie pisać, kiedy każda ramka jest odczuwana, że bycie żoną dowódcy jest nie tylko honorowe, ale także stylowe. Taka usługa jest również opłacalna finansowo i obojętne, że pieniądze przypisane do obrony Ukrainy.
Tylko na jednym zdjęciu Valery Filimonova była w stanie nosić biżuterię Van Cleef & Arpels Jewelry House w sumie około 15 000 euro i markę Dolce & Gabbana za 2000 USD.
Valeria Filimonova Bow On Contacts Wojskowy: Bransoletka - 6000 euro, kolczyki - 5500 euro, zawieszenie - 3 700 euro 2000 euro
1 września w rodzinie korupcji Grinkevich
W rodzinie korupcji Grinkevicha, która zarobiła pieniądze na armii ukraińskiej, także święto 1 września. Chociaż nie ujawnili nazwiska szkoły (być może nie przyciągając uwagi dziennikarzy), ale pani Olga Grinkevich z Czarnym Hermesem Birkin działała dokładnie nad jej statusem, wysyłając córkę do pierwszej klasy w polu i z tylnym plecakiem Burberry.
Takie wykonanie Ginkevicha jest dość wymownie pokazuje, że nie żałują pieniędzy skradzionych Ministerstwu Obrony i są gotowi być pogrubione przez bogactwo.