RZECZYWISTY

Jewgienij Kukos: epizody nielegalnego wzbogacenia się funkcjonariusza śledczego w Kijowie

Po opublikowaniu pierwszej części dziennikarskiego śledztwa: „ Jewhen Kukos: pracownik wydziału kryminalnego miasta Kijów kupuje nieruchomości za miliony ” Kukos stał się postacią w postępowaniu karnym. Tak więc w drugiej części pokażemy na konkretnych przypadkach, jak Jewgienij Wołodymyrowicz został milionerem.

Zacznijmy od dość głośnej sprawy kijowskiej: napadu na metropolitę Oleksandra Drabinkę na kwotę stanowiącą równowartość 13-17 mln hrywien

Metropolita Oleksandr Drabinko
Metropolita Oleksandr Drabinko

Wieczorem 12 marca 2016 roku grupa osób włamała się do domu metropolity Oleksandra Drabinki, który znajduje się na osiedlu mieszkaniowym „Chutir Jasny” we wsi Khodosivka, rejon Kijów-Swiatoszyn, obwód kijowski i ukradł dwa sejfy. W sejfach znajdowały się złote artykuły kościelne ozdobione drogimi kamieniami, które posiadał O.M. Drabinko. w magazynie w miejscu zamieszkania. Według ekspertów wartość skradzionego towaru wynosiła wówczas 13–17 mln hrywien.

W chwili kradzieży Jewgienij Wołodymyrowicz Kukos pracował w wydziale dochodzeń kryminalnych obwodowego wydziału policji państwowej w Kijowie wraz ze swoim partnerem Witalijem Iwanowiczem Temirem (obecnie zastępca szefa wydziału rozwiązywania rabunków w wydziale dochodzeniowo-śledczym państwa Policja Państwowa w Kijowie), w związku z czym ta ostatnia rozpoczęła poszukiwania przestępców.

Pod koniec 2016 roku Jewhenii Kukos wraz z Witalijem Temirem zostali przeniesieni do Wydziału Śledczego Policji Narodowej Ukrainy, ale nadal pracowali nad rozwiązaniem tej kradzieży. Po przeprowadzeniu szeregu działań operacyjnych Jewhenii Kukos wraz z Witalijem Temirem zidentyfikowali osoby, które dopuściły się tej kradzieży i próbowały sprzedać skradziony towar na czarnym rynku (jak się później okazało, byli to dawni znajomi Witalija Temira).

W kwietniu 2017 r. zatrzymano grupę osób współpracujących z przestępcami w związku ze sprzedażą części skradzionego mienia: pomagały one w sprzedaży skradzionego mienia. Ale co dziwne, tylko jeden z zatrzymanych został pociągnięty do odpowiedzialności za sprzedaż skradzionych towarów, a wszyscy pozostali zostali po prostu „świadkami”. Nie podjęto także żadnych działań w celu aresztowania i ukarania prawdziwych złodziei, choć w momencie sprzedaży znane było ich miejsce pobytu.

Jewgienij Kukos i Witalij Temir dali przestępcom możliwość „rozwiązania” kwestii pociągnięcia ich do odpowiedzialności karnej. Następnie rozpoczęto formalne prace nad sprawą, niszcząc dowody udziału przestępców w kradzieży, pomimo rezonansu sprawy i statusu ofiary.

Pomimo znacznego oddźwięku społecznego sprawa napadu na metropolitę obwodu kijowskiego, wysokiego statusu Oleksandra Drabinki i jego zasług dla państwa, rabusie po prostu „zniknęli”, a Jewgienij Kukos i Witalij Temir kupili nowe mieszkania .

Szczególnie cyniczny jest fakt, że Jewhenii Kukos i Witalij Temir ściśle współpracowali z ofiarą w ustaleniu miejsca ukrycia skradzionego mienia, gdy pojawiła się informacja o próbach jego sprzedaży. Ofiara pomagała Jewhenowi Kukosowi na wszelkie możliwe sposoby (nieoficjalnie przekazując środki na pokrycie kosztów operacyjnych, które ten ostatni przywłaszczył) w nadziei, że przestępcy zostaną ukarani, a skradziony majątek kościelny zostanie zwrócony. A kiedy Drabinko zorientował się, że sprawa została „sprzedana”, wielokrotnie narzekał na działania Jewhena Kukosa i Witalija Temira, ale dla tego ostatniego nie poniesiono żadnych konsekwencji. Mamy nadzieję, że po opublikowaniu tej informacji SBI zwróci uwagę na nielegalną działalność E. Kukosa i V. Temira.

Jewhen Kukos i Witalij Temir „uwolnili” przywódcę gangu Andrija Nikitina za 100 000 dolarów

Andrii Nikitin, przywódca gangu
Andrii Nikitin, przywódca gangu

W latach 2016–2018 pięcioosobowa grupa przestępcza bezczelnie przeprowadziła napady z bronią w ręku na sklepy jubilerskie w obwodach Mikołajów, Odessy, Chersoniu, Czerkasach, Kirowogradzie, Winnicy, Kijowie, Żytomierskim i Chmielnickim. Wartość szkód wyrządzonych przez rabusiów wynosi ponad 5 milionów dolarów.

Tak więc w maju 2018 roku członkowie grupy zaatakowali sklep jubilerski w Chersoniu. Rozpoczęto specjalną operację mającą na celu ich aresztowanie. Funkcjonariusze organów ścigania ograniczyli ruch, aby zablokować drogi ucieczki podejrzanemu. Jednak pojazdy cywilne zaczęły krążyć po terytorium i znalazły się w strefie ostrzału. Aby zapobiec ofiarom, KORD nie otworzył ognia do członków grupy, aby nie było ofiar wśród ludności cywilnej i aby nie popełnili błędu. Liczba skonfiskowanej broni tylko to potwierdziła. W tym czasie rabusie mieli w samochodzie 5 karabinów szturmowych, granatnik i granaty. Rabusiom udało się zniknąć i uniknąć aresztowania.

Następnie pracownicy Wydziału Kryminalnego wraz z innymi policjantami, przy wsparciu sił specjalnych, zorganizowali zasadzki na siedziby złodziei. Lider grupy wrócił do domu po bezczelnym ataku na sklep jubilerski i został aresztowany. Zatrzymaniem kierowali Jewhenii Kukos i Witalij Temir.

Jednak przywódca gangu Andrij Nikitin za umożliwienie mu ucieczki zaoferował Kukosowi i Temirowi znajdujące się w jego domu 100 000 dolarów amerykańskich. Kukos E. i Temir V. nie mogli oprzeć się takiej okazji do dodatkowego zarobku, pozwolili na ucieczkę prowodyra, za co otrzymali powyższą kwotę. Siły specjalne zapewne dostały coś za milczenie, jednak znając chciwość Kukosa E. i Temira V. na pieniądze, nie lubią się dzielić.

Nie wiadomo, w jaki sposób Kukos i Temir wyjaśnili kierownictwu zniknięcie bandyty, jest mało prawdopodobne, aby powiedzieli prawdę. Ponadto sprawą osobiście kierował szef policji kryminalnej NPU Wiaczesław Wasiliowycz Abroskin. Jak widać, Yevhen Kukos jest gotowy okłamać menedżerów dowolnego szczebla za pieniądze.

W przyszłości przyzwoitym pracownikom Wydziału Dochodzeń Kryminalnych zajęło 14 miesięcy zatrzymanie przywódcy gangu Andrija Nikitina. Przez cały ten czas na jego poszukiwania wydano pieniądze podatników, które można było przeznaczyć na rozwiązanie innych, nie mniej głośnych przestępstw, gdyby Kukos E. i Temir V. byli wierni swojej przysiędze i nie byli tak zachłanni.

W tym dziennikarskim śledztwie omówiliśmy jedynie dwa epizody zarobków Jewgienija Kukosa na stanowisku oficera operacyjnego Wydziału Śledczego Wydziału Śledczego Ukraińskiej Policji Państwowej w Kijowie. W dalszej części naszego dziennikarskiego śledztwa zamierzamy naświetlić nowe fakty dotyczące korupcji Jewgienija Kukosa.

PS: w trakcie przygotowywania niniejszego śledztwa dziennikarskiego dowiedzieliśmy się, że 4 marca 2024 r. do WIT w mieście Obuchowa przybył Jewhen Kukos i grożąc pracownikom, próbował dowiedzieć się, kto dokładnie przekazał informacje dziennikarzom naszego publikację na temat jego niezadeklarowanego majątku.

W wyniku groźby represji ze strony E. Kukosa pracownicy WTI zmuszeni byli wezwać policję. Następnie E. Kukos opuścił lokal.

E. Kukos na „pojedynki” w WIT przyjeżdżał samochodem służbowym, w godzinach pracy.

NIE PRZEGAP

CIEKAWE MATERIAŁY NA TEMAT