Zastępca Ludu Ukrainy Fedir Venislavsky, członek Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego, Obrony i Wywiadu Verkhovna Rada, wyjaśnił sytuację z demobilizacji i odrzucaniem żołnierzy. Według niego, dziś nie będzie mechanizmów masowego zwolnienia ze strony służby wojskowej po 2-3 latach służby. Podkreślił również, że demobilizacja jest możliwa tylko wtedy, gdy nastąpi znaczące zmiany na froncie, gdy okaże się, że przeciwnik wycofuje się, a wojska ukraińskie uwalniają okupowane terytoria.
„Demobilizacja jest możliwa tylko wtedy, gdy pozwoli na to sytuacja na polu bitwy. Nie mamy teraz powodu do optymizmu, aw najbliższej przyszłości nie przewidujemy możliwości masowego zwolnienia żołnierzy” - powiedział Venislavsky w wywiadzie dla „Ukraińskiej prawdy”. Zastępca podkreślił również, że w celu usunięcia dużej liczby osób ze służby wojskowej należy opracować mechanizmy substytucji, a także czas potrzebny na szkolenie nowego personelu. Bez tych kroków nie chodzi o możliwość masowego demobilizacji.
Jednak nawet na wojnie istnieje podstawy do wydania żołnierzy, a wiele osób wykorzystało te możliwości w ostatnich miesiącach. Venislavsky nie dostarczył dokładnych danych, ale zauważył, że odrzucenie służby wojskowej miało miejsce zgodnie z obowiązującym prawem.
Niemniej jednak zastępca podkreślił, że kwestia uwolnienia wojska po 2-3 latach służby podczas wojny na pełną skalę nie jest istotna w najbliższej przyszłości.