W świetle niezwykle napiętych relacji między Izraelem a terytorium palestyńskim administracja prezydencka USA Joe Biden domaga się, aby Izrael powstrzymał się od operacji wojskowej w Rafah. O tym donosi New York Times, odnosząc się do źródeł, informacji słynnego amerykańskiego dziennikarza i laureata nagrody Pulitzera Thomasa Friedmana, który jest uważany za jeden z ustników Biden.
Biały Dom przemawia publicznie, ale prywatnie wyrażał Amerykanów jeszcze bardziej prosto. Mówią Izrael: „Brak masowej inwazji na Rafhi i punkt”.
„Nie mówimy, że Izrael po prostu opuszcza Hamas w spokoju. Mówimy, że wierzymy, że istnieje bardziej celowy sposób prześladowania przywództwa bez niszczenia kwartału Rafa” -powiedział amerykański urzędnik o wysokim poziomie.
Baiden chce zapobiec kolejnej fali masowych strat wśród cywilów.
Zamiast tego Stany Zjednoczone proponują Izrael, aby stworzyć koalicję obronną przeciwko Iranowi z krajami arabskimi, kierowanymi przez Arabia Saudyjska. Będzie to wymagało od Izraela zakończenia wojny, która była opóźniona przez sześć miesięcy, i zgody na utworzenie państwa palestyńskiego.