Niedawno oświadczenie prezydenta Joe Baiden o porażce podczas debaty z byłym prezydentem Donaldem Trumpem jest bardzo interesujące w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Mówił o swoich wrażeniach i okolicznościach, które spowodowały niezadowolenie z własnej mowy.
„Nie byłem najlepszym wieczorem, ale wiesz, nie byłem zbyt mądry. Postanowiłem kilka razy odbyć światową podróż, przekazując około 100 stref czasowych do debaty. Nie słuchałem moich pracowników, nie wróciłem i prawie zasnąłem na scenie. To nie jest wymówka, ale to było wyjaśnienie” - powiedział Biden.
Reuters pisze, że Biden naprawdę poleciał w zeszłym miesiącu do Francji i Włoch przez dwa tygodnie, ale sześć dni przed debatą, którą przygotował do nich w obozie.
Źródło podało również, że podczas przygotowań do rezydencji prezydenckiej szkolenie rozpoczęło się nie wcześniej niż 11 rano, a codzienny Biden został przeznaczony na sen na dzień.
Wcześniej media napisały, że zespół Baidena uważa, że Amerykanie nadal będą na niego głosować.