Zdobywca Oscara, amerykański aktor Ben Affleck zareagował na ostatnie publiczne oświadczenia swojej byłej żony, słynnej piosenkarki Jennifer Lopez, w sprawie ich rozwodu. Jak się okazało, hollywoodzki aktor nie był gotowy na takie rewelacje od wykonawcy na temat ich rozstania.
Któregoś dnia JLo po raz pierwszy otwarcie przyznała, że to ona zainicjowała ich rozwód. Piosenkarka podzieliła się tym, że nie czuje się szczęśliwa w związku z Affleckiem i teraz pracuje nad kochaniem siebie.
Osoba mająca dostęp do informacji poufnych, która skomentowała sytuację Marki, opowiedziała, jak Ben zareagował na publiczne oświadczenia Jennifer. Według niego aktor także przechodzi trudny rozwód i przeżywa obecnie „nie najlepsze czasy”. Miał nadzieję, że Jennifer nie będzie komentować w mediach ich rozstania, ale okazało się inaczej.
„Komentarze piosenkarki były dla Afflecka prawdziwym zaskoczeniem i był zawstydzony jej zachowaniem. Wolałby, żeby o tym nie mówiła, ale ma wrażenie, że będzie o tym mówić wiecznie. Nie wiedział, co planuje wyjawić na temat ich związku, ale podejrzewał, że prędzej czy później to nastąpi. To część jego życia, jak wszystko inne, i nie będzie mógł od tego uciec” – powiedział informator.
Warto dodać, że sam Ben na razie kategorycznie odmawia podzielenia się szczegółami rozstania z Jennifer, z którą był małżeństwem przez dwa lata. Lopez oficjalnie złożyła pozew o rozwód w sierpniu tego roku, a obecnie para jest w trakcie podziału majątku i wystawiła na sprzedaż majątek w Los Angeles.
Pierwsze pogłoski o kryzysie w związku pary pojawiły się już w kwietniu 2024 roku. Kochankowie napotkali „czarną passę” w swoim związku i doświadczali ciągłych konfliktów. Ostatecznie plotki potwierdziły się i jedna z najsłynniejszych hollywoodzkich par rozstała się.