Rankiem we wtorek 14 maja sekretarz stanu Stanów Zjednoczonych, Anthony Blinken, przybył do Kijowa. Jego wizyta ma na celu wykrycie solidarności w kontekście niedawnych dostaw pomocy wojskowej dla sił zbrojnych Ukrainy.
Ta wizyta jest pierwszą po zatwierdzeniu pod koniec kwietnia z kongresem długiego pakietu pomocy wojskowej na Ukrainie o wartości 61 miliardów dolarów.
Celem wizyty jest zidentyfikowanie solidarności USA z Ukrainą, której siły obronne zmagają się z ofensywą wojsk rosyjskich i ogromnym bombardowaniem na północno -wschodniej granicy z Federacji Rosyjskiej w regionie Charkiv.
Amerykański urzędnik delegacji, który niedawno został komunikowany z dziennikarzami, zauważył, że Blinken przybył do Kijowa wcześnie rano i ma nadzieję „wysłać silny sygnał na rzecz wspierania Ukraińców, którzy są oczywiście w bardzo trudnej pozycji”.
„Misją Sekretarza Stanu jest stwierdzenie, w jaki sposób nasza dodatkowa pomoc zostanie udzielona w taki sposób, aby wzmocnić ich obronę, a także pozwolić im na przechwycenie inicjatywy na polu bitwy” - powiedział urzędnik.
Poinformował również, że prezydent Joe Biden, 24 kwietnia, artyleria, długie pociski, znane jako PTRC i systemy obrony powietrznej, już 24 kwietnia przyjeżdża do sił zbrojnych Ukrainy.
To nie jest pierwsza wizyta Anthony'ego Blinkena na Ukrainie. Odwiedził kraj we wrześniu ubiegłego roku i odbył spotkania z politycznym kierownictwem państwa.
W ubiegłym tygodniu Stany Zjednoczone przeznaczyły pakiet pomocy wojskowej o wartości 400 milionów dolarów, który obejmuje między innymi pociski dla Patriot i Nasams Systems, pociski anty -powietrzne Styingera, amunicję i artylerię Himars.
Biały Dom ogłosił już nowy pakiet pomocy dla Ukrainy, a były sekretarz opłaty Victoria Nutland powiedział, że tego lata Stany Zjednoczone zostaną przeniesione na Ukrainę jeszcze bardziej broń na duże odległości.